Forum Ermodgal
rpg
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Gniazdo wilków
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 28, 29, 30, 31, 32, 33  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Ermodgal Strona Główna -> Ermodgal / Wyprawy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Łowca smoków
Administrator



Dołączył: 25 Sie 2009
Posty: 1269
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 16:58, 21 Lis 2015    Temat postu:

Szczury w końcu dotarły, podzieliły się po 6 na każdego, dwa natomiast pobiegły w kierunku Armeyana. Vericaterus sparował ataki gryzoni, a kontratakując ubił wszystkich swoich przeciwników. Valisew również obronił się przed atakami szczurów, jednocześnie kontratakując, tym sposobem położył swoich przeciwników. Drago osłonił się tarczą i wykonał cios rozłupywaczem, jednak nie trafił, po chwili okazało się, że walka jest wyrównana na tyle, że ani szczury, ani Drago nie są w stanie się trafić.
Tymczasem Armeyan machał nożem przeciwko dwóm szczurom, co chwilę odskakując przed ich ciosami. Valisew i Vericaterus znajdujący się po lewej i prawej stronie od Drago, położyli szybkimi cięciami 4 szczury. Valisew następnie pobiegł wspomóc Armeyana, gdzie ubił jego przeciwników. Drago pozostał z dwoma gryzoniami, tym razem dwoma pierwszymi ciosami ubił oba szczury.
Nareszcie koniec - krzyknął uradowany Armeyan - te przebrzydłe szczurzyska ubite !, Oj będzie z nich sporo jedzenia, będziemy mogli zabrać tyle mięsa ile zdołamy unieść, ale wcześniej proponuję rozbić tu obóz i rozpalić ognisko, tak aby w spokoju można było przygotować prowiant, a wcześniej przyrządzić kilka wymyślnych potraw ze szczura.
----------------------------------------------------------------
Vericaterus: - 6 szczurów, - 1/3 wytrz, - 11.8 hp
Valisew: - 6 szczurów, - 1/3 wytrz, - 4 hp
Drago:
Armeyan:
---------------------------------------------------------------------
Vericaterus: - 2 szczury, - 1/3 wytrz, - 5.9 hp/turę
Valisew: - 2 szczury, - 1/3 wytrz, - 2 hp/ture
Drago:
Armeyan:
--------------------------------------------------------------------
Vericaterus: - 5.9 hp/turę
Valisew: - 2 szczury, - 1/3 wytrz, - 2hp/turę
Drago: - 1/3 wytrz, - 1/3 wytrz, - 2 szczury
Armeyan:
-----------------------------------------------------------------


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Drago
Barbarzyńca



Dołączył: 10 Paź 2009
Posty: 363
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Sob 20:18, 21 Lis 2015    Temat postu:

Dobry pomysł, spocznijmy. - To tyle co Drago miał do powiedzenia.
Reszta towarzyszy przyglądała się jak Drago podąża w kierunku pnia. Spokojnie siadając na nim rozpoczął poprawianie i wytarcie zbroi. Tę część pancerza którą dało się wyczyścić z krwi wytarł kawałkiem szmaty. Reszta wsiąkła w ubranie.
Zapach krwi unosił się w powietrzu i gdyby nie zabite wcześniej wilki zapewne zleciały by się w tym momencie. Po chwili Drago wstał i ruszył niedaleko po gałęzie na zaplanowane ognisko. Nic nie mówił dlatego reszta towarzyszy zajęta sobą, przyglądała się tylko i mogła jedynie domyślać co robi i w jakim celu oddala się od towarzyszy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vericaterus
Gildia cieni



Dołączył: 10 Paź 2009
Posty: 359
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 18:06, 23 Lis 2015    Temat postu:

Właśnie ten zapach unoszącej się krwi niepokoił Vericaterusa.
-Może jednak zabierzemy kilka szczurów i rozbijemy się gdzieś indziej?
Licho wie co czai się w tych lasach, a widmo łatwego posiłku może ściągnąć tu niejednego mięsożercę.
Zapach trupów pewnie już się roznosi po lesie, a tak może unikniemy już przykrych niespodzianek do rana, bo będziemy mniej interesujący od świeżego mięsa. Co wy na to?


Skończywszy mówić Vericaterus podszedł do przewodnika w celu skonsultowaniu się i opatrzenia swojej rannej ręki, z której ciągle sączyła się krew.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Valisew
Gildia cieni



Dołączył: 28 Sie 2009
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 11:32, 24 Lis 2015    Temat postu:

Valisewa zaskoczyła postawa Drago. Rzadko kiedy był milczący, a już napewno nigdy wcześniej nie zbywał nikogo od udzielenia odpowiedzi, a tu ani Valisew, ani Vericaterus nie mogli zaspokoić swojej ciekawości, jak to się stało, że Drago nie tylko zdołał wrócić do świata żywych, ale i nie miał śladu ran. Co więcej Valisewa zastanawiało to milczenie towarzysza oraz unikanie reszty. Co jeśli to nie jest Drago ? Jeśli z zaświatów przybył ktoś inny ?
Valisew dla pewności postanowił ukradkiem przypatrywać się Drago.
Tymczasem Vericaterusa bardziej niepokoiła perspektywa pozostania w miejscu, gdzie glebę usłano krwią i stosem szczurzych ciał, co mogło sprowadzić padlinożerców. - Masz rację, pozostanie w tym miejscu z pewnością w niedługim czasie przyniesie nam kolejną walkę - odrzekł Valisew.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Valisew dnia Wto 11:33, 24 Lis 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Łowca smoków
Administrator



Dołączył: 25 Sie 2009
Posty: 1269
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 11:45, 24 Lis 2015    Temat postu:

(Zapisane w kartach postaci - 23.11.2015)
Armeyan opatrzył rękę Vericaterusa stosując jakąś opaskę nasączoną sokiem z ziela leczniczego i krwawienie ustało. Jednocześnie poparł Vericaterusa co do pomysłu przeniesienia obozu. - Nie trzeba daleko iść, byle nie znajdować się w centrum tego pobojowiska. - rzekł.
Tymczasem Drago wrócił ze stertą drewna.
Nim jednak wstaliście usłyszeliście wycie wilków, podąrzających w tę stronę.
- Dziwne tak szybko nie zwietrzyły by krwi, zapewne od dłuższego czasu tropiły te stado szczurów - powiedział Armeyan. - Zapewne są to wilczy myśliwi z gniazda.
Zbliżające się wycia zwiastowały, że wilki są już ledwie kilkaset kii stąd. Trzeba było podjąć decyzję czy walczyć czy oddalić się od tego miejsca. Po licznych głosach można było się spodziewać dziesiątek czworonogów.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Łowca smoków dnia Wto 11:49, 24 Lis 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Valisew
Gildia cieni



Dołączył: 28 Sie 2009
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 12:28, 24 Lis 2015    Temat postu:

Wilków musi być sporo, nie są tak silne jak szczury, więc skoro tropiły takie stado powinno być ich odpowiednio więcej. Chyba, że były zdesperowane z głodu, w końcu namnożyło się ich tyle, że przetrzebiły znaczną część zwierzyny w tych lasach. - Powiedział Valisew, po czym dodał - Jeśli te stado jest rzeczywiście z gniazda to tak czy inaczej będziemy musieli się z nim zapewne zmierzyć, więc mnie tam obojętne, póki co każdy z nas chyba czuje się wystarczająco na siłach by stawić im czoła.
Z drugiej strony jeśli Armeyan się myli i te wilki nie należą do stada z gniazda to ominięcie walki oznaczało by wzmocnienie konkurencji dla populacji tej z gniazda.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Drago
Barbarzyńca



Dołączył: 10 Paź 2009
Posty: 363
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Wto 13:00, 24 Lis 2015    Temat postu:

Drago upuścił wszystkie gałęzie, poczym rzekł - Proponuje udać się na polane ale niedaleko lasu by mieć widok ile wilków do nas zmierza. Z odległości ocenimy czy zaatakować. Szybko decydujcie, czas nagli.
Drago zbliżył się do towarzyszy zapamiętując miejsce porzuconych gałęzi. Miał nadzieję że bestii nie jest zbyt wiele. Valisew miał rację, gdyby to były wilki z gniazda oznaczało by to rozproszenie sił i pewniejsze zniszczenie gniazda. Drago był gotowy na walkę ale nierozsądne byłoby pozostać i stoczyć pojedynek w tej stercie szczurów, które ograniczały ruch.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Valisew
Gildia cieni



Dołączył: 28 Sie 2009
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 15:07, 24 Lis 2015    Temat postu:

Słuszna uwaga - rzekł Valisew. - Jednak zamiast polany proponowałbym obserwować zza drzew, bądź ewentualnie jakiś krzaków, albo choćby wejść na gałąź któregoś drzewa znajdującego się niezbyt daleko.
Wilki na drzewo się nie wdrapią, a jeżeli mielibyśmy obserwować sytuację z ziemi to każde drzewo może stanowić dobrą ochronę na plecy podczas walki, nie wspominając o tym, że zawsze można się szybko za drzewem schować pozostając niezauważonym. Polana niesie ryzyko otoczenia przez wrogów, poza tym, łatwiej jest być zauważonym na otwartym terenie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Łowca smoków
Administrator



Dołączył: 25 Sie 2009
Posty: 1269
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 17:18, 24 Lis 2015    Temat postu:

W końcu zdecydowaliście się oddalić od miejsca w którym pokonaliście szczury o jakieś 100 kii i ukryć wśród zagęszczenia drzew, każdy z was schował się za pniem drzewa z kąd po wychyleniu dogodnie mogliście obserwować teren. Wilki wkrótce pojawiły się. Wpierw dostrzegliście poruszanie się krzaków, a wkrótce zobaczyliście jak z gęstwiny roślin wyłania się ogromne stado wilków, które rzuciło się na martwe szczury, pomimo, że szczurów było dużo, wilki walczyły między sobą o kolejność w jedzeniu i o lepsze kawałki. Czworonogi wciąż wyłaniały się z zza roślin, były już ich dziesiątki, kiedy się poruszały nie byliście w stanie oszacować ich liczebności, jednak kiedy walki między nimi nieco ustały, a wilki zaczęły zadowalać się szczurami oszacowaliście, że jest ich między 150, a 200.
Jesteśmy dość blisko gniazda - odrzekł Armeyan - Jestem niemal pewny, że te wilki należą do tego samego stada. Możemy je zaatakować lub wyminąć udając się do gniazda i mając nadzieję, że nie ma tam zbyt wielu wilczych strażników uciąć łeb wężowi, czyli wilkowi Alfa. Jeśli jednak strażników będzie wielu i zdołają oni powiadomić to stado zostaniemy otoczeni przez całą ich siłę. A wtedy była by to bardzo ciężka walka. Co robimy ? - Spytał po cichu Armeyan, spoglądając na towarzyszy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Valisew
Gildia cieni



Dołączył: 28 Sie 2009
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 11:13, 25 Lis 2015    Temat postu:

Od dłuższej chwili nikt nie odpowiadał Armeanowi. Valisewowi było to zupełnie obojętne więc czekał na to co uzgodnią jego towarzysze, jednak kiedy Vericaterus i Drago wciąż się naradzali, analizując wszelkie za i przeciw, Valisew przypomniał sobie, że przecież w tejże chwili wilki właśnie pałaszują jego przyszłą potrawkę ze szczura. Straciwszy cierpliwość rzekł jedynie do Armeyana, aby podał mu pochodnię i krzesiwo, kiedy tak się stało przemknął między drzewami w kierunku stada wilków. Zbliżywszy się do nich na odległość 30 kii znalazł dogodne drzewo o dobrym rozgałęzieniu i wdrapał się na nie. Następnie wszedł na gałąź znajdującą się ponad 3 kije nad ziemią i ruszył w kierunku stada zatrzymując się na odcinku gałęzi na tyle grubym, aby jego ruchy nie wprawiały jej w zbyt duże drgania oraz, aby gałąź nie uginała się zbytnio. Następnie wyciągnął łuk i kołczan podpalanych strzał, krzesiwem rozpalił pochodnię, usiadł na gałęzi, a kolanami przytrzymał płonącą pochodnię. Naciągnął strzałę na cięciwę, jej początek podpalił, wymierzył w wilki i wystrzelił. W ten sposób miał zamiar pozbyć się kilkudziesięciu przeciwników, nim stanie z nimi do walki wręcz.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Łowca smoków
Administrator



Dołączył: 25 Sie 2009
Posty: 1269
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 12:21, 25 Lis 2015    Temat postu:

Wilki zbyt pochłonięte jedzeniem nie zauważyły kiedy Valisew zbliżył się do nich i wspiął na drzewo. Po chwili Valisew, wypuścił płonącą strzałę w stado, natychmiast naciągając kolejną. Odległość jaka dzieliłaby ich na płaszczyźnie wynosiła 25 m. Wilk dostał i natychmiast padł. Zaraz następny. Wilki zorientowały się, że są atakowane, lecz jeszcze nie mogły zlokalizować napastnika. Dopiero przy kolejnym ataku Valisewa, zorientowały się gdzie się znajduje. Zebrały się w stado, podbiegły do drzewa na którym znajdywał się Valisew i otoczyły je. Wilki warcząc na napastnika próbowały do niego doskoczyć, jednak gałąź znajdywała się zbyt wysoko. Opierały się na tylnich łapach i drapały korę pnia próbując wspiąć się po nim, jednak ich łapy nie były przystosowane do takiej wspinaczki, dla tego nie mogły dostać się do Valisewa, przynajmniej jak narazie. Tym też sposobem cała uwaga stada została zwrócona na napastnika znajdującego się na drzewie, który właśnie nakładał na cięciwę kolejną strzałę.

--------------------------------------------------------------------------------------
Valisew: - 22 wilki, - 1/3 wytrz, - 1 strzała, - 7 wilów, - 1 strzała, - 9 wilków, - 1 strzała, - 1/3 wytrz, - 5 wilków, - 1 strzała, - 13 wilków, - 1 strzała, - 1/3 wytrz.
------------------------------------------------------------------------------------


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Łowca smoków dnia Śro 12:27, 25 Lis 2015, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Drago
Barbarzyńca



Dołączył: 10 Paź 2009
Posty: 363
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Śro 20:47, 25 Lis 2015    Temat postu:

Drago przyglądał się jak towarzysz sprawnie szyje z łuku i postanowił przeczekać jeszcze kilka chwil, aż Valisew ubije kilka wilków i ruszyć do ataku w odpowiednim momencie.
- Vericaterusie! Odczekajmy chwile, a gdy wilki zaczną próbować wspiąć się na drzewo ruszymy do ataku, wraz z Armeyanem.
Wpierw ubijemy wilki z pod drzewa, a nastepnie zajmiemy sie nastepnymi odwracając plecami do konara. Nie mamy dużo czasu...
A pieprzyć to! Nie bede tak stał i się przygladał.

-Drago wstał, wyciągnął broń i tarcze i szybszym chodem ruszył w kierunku Valisewa. W myślach liczył jednak, że zaraz zanim ruszą towarzysze i nie bedą zwlekać z pomocą.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Drago dnia Śro 20:56, 25 Lis 2015, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Łowca smoków
Administrator



Dołączył: 25 Sie 2009
Posty: 1269
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 1:23, 26 Lis 2015    Temat postu:

Drago ruszył w kierunku wilków otaczających drzewo, miał wyciągnięty rozłupywacz i tarczę, gotowów był do ataku, zaraz za nim ruszyli Vericaterus i Armeyan. Cała trójka chciała przebić się do drzewa, które następnie stanowiło by częściową osłonę na plecy podczas walki. Tymczasem Valisew ciskał w wilki strzała za strzałą, wilki podchodząc pod drzewo jedynie ułatwiły mu zadanie. Kiedy Drago dotarł do drzewa wokół leżała już sterta wilczych ciał, resztki wilków zajadle próbowały dostać się do Valisewa i wspinając się po ciałach prawie już go sięgały, w tym momęcie Valisew schował łuk, wyciągnął ostrze i zaczął schodzić z drzewa do miejsca w którym sięgały wilki. Drago zbliżywszy się do stada na odległość kilku kii dopiero wtedy został przez nie zauważony, wilki spostrzegły również pozostałych członków grupy i podzieliły się po 13 na każdego. Pierwsze dobiegły do Drago, który wpierw obronił się przed ich pierwszym atakiem, jednak było ich zbyt wiele, aby mógł skutecznie skontrować. Wilki zaczęły go otaczać i kiedy część z przodu go zajmowała, to pozostała część rozpoczęła atak z tyłu i boków. Drago został ugryziony czterokrotnie, z czego 2 ugryzienia były dość głębokie. Wilki wskakiwały na niego, lecz ten spychał je tarczą, manewrowanie rozłupywaczem i tarczą jednocześnie było trudne, przez co nie mógł trafić bronią napastników przy takiej ich ilości. Wilki ugryzły go jeszcze 5 razy
Valisew znajdując się w zasięgu wilków, odczekał na ich atak, a kiedy tak się stało ciął ostrzem z gałęzi, ubijając 8 z nich. Następnie uskoczył przed kolejnym atakiem i ciął resztę napastników. Kiedy rozprawił się ze wszystkimi zeskoczył z drzewa i ruszył Drago na pomoc.
W tym też czasie wilki zaatakowały Armeyana i Vericaterusa. Armeyan wyciągnął wcześniej pochodnię przygotowując się do marszu, teraz drugim krzesiwem ją zapalił, ledwie tego dokonał, a wilki były już przy nim.
------------------------------------------------------------------------
Valisew: - 12 wilków, - 1 strzała, - 13 wilków, - 1 strzała, - 1/3 wytrz
- 20 wilków, - 2 strzały, - 1/3 wytrz, - 20 wilków, - 2 strzały, - 1/3 wytrz.
------------------------------------------------------------------------------------
Drago: - 1.4 hp, - 1.4 hp, - 4.2 hp/tura, - 4.2 hp/tura, - 5.6 hp, - 4.2 hp/tura
--------------------------------------------------------------------------------
Valisew: - 13 wilków, - 2/3 wytrz
--------------------------------------------------------------------


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Valisew
Gildia cieni



Dołączył: 28 Sie 2009
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 10:55, 26 Lis 2015    Temat postu:

Drago znajdywał się ledwie kilkanaście kii od Valisewa, a więc dość blisko. Drago musiał wytrzymać jeszcze kilka sekund. Valisew wziął rozbieg i z pędęm rzucił się na wilki, które atakowały Drago od przodu, były to te które znajdywały się bliżej Valisewa, dotarwszy do nich wziął zamach ostrzem.
Przy okazji odwrócił się obserwując sytuację u reszty towarzyszy, wiedział, że natychmiast po ataku powinien się udać do Armeyana, który też był w potrzebie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Łowca smoków
Administrator



Dołączył: 25 Sie 2009
Posty: 1269
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 13:29, 26 Lis 2015    Temat postu:

Drago wciąż bronił się, lecz co chwile był gryziony, miał wiele głębszych ran.
Valisew w końcu dobiegł do niego i natychmiast ciął wilki. Ubił 7 z nich.
Armeyan wstał i zamachnął się pochodnią, to odstraszyło 2 z wilków, które cofnęły się. Reszta jednak zaatakowała i został ugryziony siedmiokrotnie. Było widać, że ledwie trzyma się na nogach, podobnie jak Drago, któremu zaczęło chwiać się przed oczami. Vericaterus sparował ataki wilków i rozłupywaczem utłukł 4 z nich. Drago będąc uwolniony od napastników, których miał z przodu natychmiast odwrócił się do tych co byli za jego plecami i ciął w nich rozłupywaczem, lecz te rozbiegły się i ponownie przystąpiły do ataku. Tym razem jednak Drago zasłonił się tarczą unikając wszystkich ciosów. Drago z powodu krwawiących ran, ledwie trzymał się na nogach. Valisew ciął więc ostrzem pozostałe wilki znajdujące się przy Drago. Vericaterus ponownie sparował ataki wilków i ciął je rozłupywaczem ubijając 7 z nich, pozostałe 2 wilki ruszyły na Armeyana wiedząc, że tam mają większe szanse. Armeyan tymczasem próbował trafić wilki nożem, lecz bez skutecznie, zamach pochodnią przestraszył 4 wilki, które się cofnęły, pozostałe okrążyły go i ruszyły do ataku.
Valisew biegł już z jednej strony, a Vericaterus z drugiej w kierunku osaczonego Armeyana. Lecz ten został ugryziony 22 razy w tym 4 razy głęboko. Armeyan runął na ziemię, a wilki rzuciły się na niego, lecz w tym samym czasie przybył też Valisew i Vericaterus.
Drago tymczasem stracił przytomność, jego rany wciąż krwawiły.
Valisew ubił szybko 8 czworonogów znajdujących się przy Armeyanie, natomiast Vericaterus resztę w postaci 7 wilków. Kiedy wydobyli Armeyana z ciał przeciwników był cały poszarpany, wszędzie miał rany, jednak te szybko się goiły, na ciele Armeyana była jakaś ciecz, która szybko się wchłaniała. Valisew i Vericaterus zdziwieni tą regeneracją ran, spytali go jak to zrobił. W końcu Armeyan przemówił - Heh, nie wiedziałem, że to zadziała, a jednak, miałem na sobie specjalny magiczny flakonik, ktory niegdyś dostałem, ale to dłuższa historia - rzekł, po czym wstał. - Prędko chodźmy opatrzyć Drago. Dotarliście do Drago i Armeyan wyciągnął materiał nasączony sokiem z ziela leczniczego, którym opatrzyliście głębokie, krwawiące rany Drago. Ten był już cały siny, ledwie oddychał, jednak po pokryciu ran materiałem, krew przestała lecieć. Każdy przeglądnął ekwipunek, aby znaleźć coś co mogło by przywrócić Drago siły, okazało się, że sam Drago w ekwipunku posiadał 12 arbuzów. Armeyan zdumiony ilością tych roślin w torbie Drago powiedział, że owoce te mają silne właściwości lecznicze, a także szybko uzupełniają siły utracone np. w walce. Valisew z Armeyanem przygotowali papkę z dwóch Arbuzów, natomiast Vericaterus trzymał usta Drago, aby były otwarte, nagle Drago odzyskał przytomność, nie wyglądał dobrze, jednak kiedy Valisew wraz z Armeyanem przyłozyli mu połowę Arbuza do ust wraz z rozpaplanym miąszem, wypił jego zawartość. Wystarczyły dwa arbuzy, aby Drago zaczął normalnie oddychać, powoli też zaczął znikać siny odcień wynikający z upływu krwi. Efekt leczniczy arbuzów był niemal natychmiastowy. Drago był nadal zbyt wyczerpany by wstać, ale wsparł się na rękach i usiadł chwiejąc się nieco. Daj znać jak będziesz chciał więcej arbuzów, masz ich jeszcze 10 - powiedział Valisew
Ja tymczasem rozpalę ognisko i zajmę się przyrządzaniem szczurów, kilka upiekę, a kilka wezmę na potrawkę - rzekł Armeyan - To napewno przywróci nam wszystkim siły - dodał i zabrał się do roboty, począwszy od układania drewna jakie wcześniej nazbierał Drago, następnie poszedł po wciąż palące się pochodnie i za ich pomocą rozpalił ognisko.


----------------------------------------------------------------------------------
Drago: - 1.4 hp, - 4.2 hp tura, - 4.2 hp tura, - 12.6 hp/tura, - 5.6 hp, - 21 hp/tura, - 4.2 hp, - 21 hp/turę.
Valisew: - 7 wilków, - 1/3 wytrz
Vericaterus: - 4 wilki, - 1/3 wytrz
Armeyan: - 46.5 hp
-----------------------------------------------------------------------------
Drago: - 21 hp/ tura
Valisew: - 6 wilków, - 1/3 wytrz
Vericaterus: - 7 wilków, - 1/3 wytrz
Armeyan: - 120 hp, - 80 hp/turę
----------------------------------------------------------------------------
Drago: - 21 hp/tura, - 21 hp/tura, - 2 arbuzy, + 40 hp
Valisew: - 8 wilków, - 1/3 wytrz
Vericaterus: - 7 wilków, - 1/3 wytrz
Armeyan: - wskrzeszenie
-----------------------------------------------


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Ermodgal Strona Główna -> Ermodgal / Wyprawy Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 28, 29, 30, 31, 32, 33  Następny
Strona 29 z 33

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin