Ermodgal

Vericaterus wykorzystał moment, w którym bestia zwróciła uwagę na wypuszczającego w jej stronę strzały Valisewa.
Leżąc między przednimi łapami wilka wsunął się głębiej, by z szyderczym grymasem na tw ...

Vericaterus dobrze wiedział co stało się z Drago. Pomimo utraty sił był świadomy rozwoju wydarzeń, dlatego też wiedział, że nie było czasu na rozmyślanie. Gdy tylko odzyskał energię szybko podniósł si ...

Co za paskudztwo!- Wykrzyczał Vericaerus, na którego ściekała ślina ze wściekłych szczęk wielkiego napastnika.
Błyskawicznie złapał w poprzek rozłupywacz, tak by uderzyć żelastwem w nos wilka. Wpadł ...

Vericaterus ucieszył się na myśl, że Drago jakoś się trzyma.
Nie chciał poganiać towarzyszy, ale również uważał, że sprawę należy załatwić raz na zawsze i to szybko.
Usiadł opierając się o pień drz ...

Pomimo ferworu walki Vericaterus od razu zauważył upadek Drago. Błyskawicznie ruszył mu na pomoc, ale Valisew był szybszy i po raz kolejny teleportował rannego towarzysza, co nie umknęło uwadze Verica ...

Myśląc o wczorajszym wieczorze, a przede wszystkim o owocach które znalazł Vericaterus wysłuchał opinii Valisewa.
-Ucieczka z drzewa wcale nie jest problemem, natomiast alarm z gniazda faktycznie mó ...

Napawając się niezwykłymi barwami bijącymi od nocnego runa leśnego Vericaterus dostrzegł nagle dziwne krzaki uginające się pod ciężarem świecących owoców.
niewiele myśląc wyjął wielki mieszek i wypeł ...

Vericaterus słuchał w spokoju towarzyszy co chwile ciekawsko spoglądając na Valisewa. Zawsze stara się być czujnym, a już w szczególności podczas walki obserwuje nie tylko najbliższych przeciwników, a ...

No chyba nigdy nie zaznamy tu spokoju!- Wycedził Vericaterus. Wyciągnął z ogniska palący się pieniek i rzucił nim mocno w stronę najbliższego z napastników, celując mu w głowę.
Nie czekając na rozwin ...

Nie chcesz opowiadać, to nie mów- odparł Vericaterus- ja tam zabieram się za te szczury- zaśmiał się i podniósł jeden koniec rożna wystający poza ognisko, a następnie sięgnął nożem po skwierczący, ap ...

Drago, coś taki zamyślony? Chodź no bliżej ognia, wzmocnisz się za moment jadłem i ciepłem z ogniska! Opowiesz może o tych niezwykłych wydarzeniach z walki ze szczurami?
Mówiąc to Vericaterus dosiadł ...

Właśnie ten zapach unoszącej się krwi niepokoił Vericaterusa.
-Może jednak zabierzemy kilka szczurów i rozbijemy się gdzieś indziej?
Licho wie co czai się w tych lasach, a widmo łatwego posiłku może ...

Vericaterus myślał jedynie o poległym Drago, roztrzaskanym przewodniku, który nawet jeśli przeżyje będzie najpewniej kaleką i o niepowodzeniu misji wynikającemu z tych wszystkich niespodziewanych wyda ...

Żeby tylko to nie one nażarły się Drago do syta - Zaśmiał się Vericaterus przygotowując broń do użycia. Ustawił się pomiędzy przewodnikiem i wielkim kompanem tworząc okrąg. Wystąpił pół kroku wprzód, ...

Vericaterus rozważał zorganizowanie odpoczynku na drzewie, tak by nie dać się zaskoczyć przez kolejnych niespodziewanych gości.
Lecz widząc upragnioną chwilę spokoju w oczach towarzyszy nawet tego ni ...