Forum Ermodgal
rpg
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Thanatos i Halt zmiana

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Ermodgal Strona Główna -> Offtopic
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Halt
znany szlachcic



Dołączył: 04 Gru 2010
Posty: 331
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Pon 23:01, 28 Lis 2011    Temat postu:

Halt po sprawdzeniu trzeciej kajuty stracił już nadzieję, gdyż dalsza część dolnego pokładu była już prawie cała spalona, lecz gdy miał już wracać usłyszał czyjeś krzyki. Tak niski głos mógł mieć tylko jego krasnoludzki przyjaciel. Jego niski bass zabrzmiał po całej kajucie. Halt był prawie pewny, że strażnicy na górze go usłyszeli, ale nie przejmował się tym. Czym prędzej pospieszył na ratunek towarzyszowi w potrzebie.
Gdy zobaczył Thanatosa leżącego pod wielką belką, Halt nie był pewien czy krasnolud będzie mógł dalej iść. On sam był ograniczony. Ostatnie dni były nader wyczerpujące. Wspólnymi siłami udało im się zdjąć ciężar z Thanatosa. Posłuchaj.- zaczął Halt. Genuwr ma zamiar płynąc na ląd. To powinno mu zająć 1-2 dni. Do tego czasu musimy się gdzieś ukryć. Nie mam wątpliwości co do tego, że będzie próbował przeszukać dolny pokład. Twoje krzyki były tak donośne, że mogły obudzić Krakna.- oznajmił Halt. Na górnym pokładzie trwa walka. Denad i Willem stawiają czoła bandzie Genuwra. Niestety nie możemy im pomóc. Nawet sobie nie jesteśmy w stanie zapewnić bezpieczeństwa. Halt rozglądną się po pomieszczeniu w którym się znajdowali. Ku jego zaskoczeniu odkrył, że jest to cela więzienna w której byli transportowani. Ogień już nie płonął, skwar i dym ciągle im dokuczały. Wątpił, czy uda im się tu wytrzymać do czasu dotarcia na ląd, lecz nie należało tym się teraz przejmować. Najważniejsze, ze odnalazł Thanatosa. I w tedy coś do niego dotarło. Czegoś mu tu brakowało. Gdy pojął gdzie leży przyczyna jego utrapień o mało nie zemdlał. Popatrzył się tylko na Thanatosa i rzekł. Gdzie jest Bergalm ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Thanatos
szlachcic



Dołączył: 22 Paź 2010
Posty: 157
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bagna

PostWysłany: Wto 0:13, 29 Lis 2011    Temat postu:

Thanatos nawet w trudnej chwili nie mógł się opanować przed śmiechem - hahaha , haltcie odkryłem to jakieś pół fazy temu gdzie się ukrywa nasz towarzysz przyjrzyj się naszej otwartej celi , płaszcz Bergalma tak się zlewał z kolorem podłogi że nawet nie było go widać do tego miał twarz cała w czarnym pyle co uniemożliwiało zobaczenie jego położenia lecz thanatos leżąc i wydzierając się miał widok jedynie na tą właśnie cele, więc widział nie przytomnego Berglama lecz wątpił czy żyje po czym wyrzekł , na pokładzie wyżej jest jakieś okno ? albo jakaś szafa z broniami bądź miksturami ? lecz thanatos mial tyle czasu na myslenie ze przypomnial sobie ze tawernie przed otruciem strazy halt dal mu jagody byli w dobrym polozeniu , halt jestesmy ocaleni podzielil sie jagodami z haltem i wstal na nogi ! nie przejmojac sie bergalmem podal reke haltowi i powiedzial po niego wrocimy potem nie mamy czasu

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Thanatos dnia Czw 16:33, 01 Gru 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Halt
znany szlachcic



Dołączył: 04 Gru 2010
Posty: 331
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Czw 18:50, 01 Gru 2011    Temat postu:

Halt nie był zadowolony perspektywą zostawienia Bergalma, lecz gdy zobaczył jagody od razu przestał o nim myślec. Rozkoszując się każdym kęsem, czuł jak nabiera sił. Po przełknięciu ostatniej jagody zwrócił się do szczęśliwie odnalezionego Thanatosa. Obawiam się, że puki co i tak nie możemy się stąd wydostac. Na górnym pokładzie wciąż trwa walka. A wyjście przez bulaj nie ma raczej sensu. Nie wiemy jak daleko od lądu się znajdujemy. A poza tym Genuwr zmierza w stronę lądu więc nie musimy mu w tym przeszkadzac. Na tą chwilę powinniśmy zostac tu, na dole. Może i jest tu gorąco, lecz przynajmniej nic nam tu nie grozi. Jakoś wytrzymamy, byłoby głupio się poddac, po tym wszystkim co przeszliśmy z powodu skwaru i ciepła.- powiedział Halt i popatrzył na Bergalma. Podszedł do niego i podniósł go do pozycji siedzącej tak oparł się plecami o ścianę. Otarł mu twarz z sadzy i przyjrzał się mu. Z Bergalmem nie jest najlepiej. Ciężko mu się oddycha, przydało by mu się trochę świeżego powietrza i wody.- powiedział Halt. niestety w pobliżu nie mógł dostrzec nawet wiadra z pomyjami. Thanatosie, pamiętasz skąd strażnicy Brali broń i mikstury ? Gdybyśmy znaleźli ten worek bylibyśmy uratowani. Najlepiej by było go poszukac póki mamy okazję. Nie ama wątpliwości co do tego, że psy Genuwra będą chciały spenetrowac dolny pokład, lepiej byśmy do tego czasu znaleźli jakiś oręż i dobrą kryjówkę. Ja pójdę na tyły pokładu, ty idź w stronę drzwi. Uważaj jak stawiasz kroki, jest tu tak dużo popiołu, że nasze ślady będą widoczne nawet dla ślepca. Jeśli coś znajdziesz to nie krzycz, za jedął fazę słońca wracamy po Bergalma.- powiedziawszy to Halt przeniósł z pomocą Thanatosa Bereglama tak, aby nie było go widac z korytarza, szepnął mu do ucha Trzymaj się, zaraz po ciebie wrócimy i ruszył w swoją stronę uważnie stawiając kroki i rozglądając się dookoła.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Thanatos
szlachcic



Dołączył: 22 Paź 2010
Posty: 157
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bagna

PostWysłany: Czw 19:25, 01 Gru 2011    Temat postu:

Nie czekając długo krasnolud udał się powoli w stronę wejścia lecz przed progiem usłyszał jakieś głosy i kroki , zaczaił się na lecz nie miał czym zaatakować popatrzył na podłogę i w kupie popiołu ustrzegł rękojeść miecza lecz gdy bo podniósł był połamany lecz nadawał się do ogłuszenia , lecz pomyślał że jeżeli ogłuszy jednego to drugi będzie walczył z prawdziwym orężem więc w drugą rękę wziął popiół i oczekiwał , tupot stup był coraz głośniejszy w końcu zaczęli schodzić po schodach , czekałam na nich lecz zobaczył halta przed progiem drzwi wykonał gest ręką żeby odwrócił uwagę strażników.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Ermodgal Strona Główna -> Offtopic Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin