Forum Ermodgal
rpg
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Karty

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Ermodgal Strona Główna -> Offtopic
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Łowca smoków
Administrator



Dołączył: 25 Sie 2009
Posty: 1269
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 13:48, 25 Wrz 2010    Temat postu: Karty

W tym temacie piszecie historię swojej postaci i jej opis ,informacje te będą później wpisane na publiczną kartę waszej postaci w dziale karty ,temat karty postaci ,lecz zostaną usunięte z tego tematu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Halt
znany szlachcic



Dołączył: 04 Gru 2010
Posty: 331
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Śro 23:50, 08 Gru 2010    Temat postu: Historia

Daleko za Wielkim Oceanem Ermodgalu był wielki kontynent zwany Burgią., lecz to nie z niego wywodził się Halt. Halt mieszkał na Wyspach Sowich niedaleko Burgii. Na Wyspach Sowich były wielkie pokłady diamentu, prawdopodobnie największe na całym obecnie nam znanym świecie, dlatego też ta mała połać przestrzeni był ofiarą wielu napadów i grabieży. Zaniepokojony tą sytuacją władca Wysp Sowich Alrad Wielki, powołał tajną gildię skrytobójców, o której wiedziały tylko najwyżej postawione osoby w państwie. Gildia skrytobójców składała się ze 100 najwybitniejszych zabójców w całym królestwie. Pilnowali oni 100 marchii, w których były rudy diamentu, ważne punkty strategiczne, miasta handlowe i wiele innych. Ściśle rzecz biorąc opiekowali się oni całym królestwem. Przez kolejne wieki gildia skrytobójców zaskarbiła sobie wielki szacunek u mieszkańców wysp jak i u władców innych królestw. Budzili szacunek, a zarazem trwogę i strach, gdyż strzelanie z łuku i sztukę obsługiwania się nożami opanowali do perfekcji. Ponadto krążyły pogłoski, że potrafią nawet znikać. Powstanie tej potężnej i tajemniczej gildii pokrzyżowało plany wielu władców pragnących zdobyć Wyspy Sowie, gdyż każda ich próba ataku zostawała udaremniana zanim w ogóle podjęto jakieś konkretne działania. Dawni grabieżcy byli przerażeni, nikt z nich nie chciałby się obudzić, ze sztyletem skrytobójcy pod gardłem. Dla Wysp Swoich nastał czas rozkwitu. Za sprawą dużego napływu pieniędzy po sprzedaży diamentu i braku wojen, królestwo króla Alrada stało się krainą miodem i mlekiem płynącą. W tych złotych czasach Halt zakończył swoje szkolenie i został pełnoprawnym skrytobójcą. Otrzymał ciemnozielony płaszcz z kapturem, długi łuk, kołczan oraz noże skrytobójcy. W dniu ukończenia szkolenia przypomniał sobie czasy kiedy ćwiczył pod bystrym okiem mistrza Raptusa, jak przez długie 16 lat trenował strzelanie z łuku oraz rzucanie nożami, jak próbował zaimponować swojemu mistrzowi. Sztukę ukrywania się posiadł prawie do perfekcji. Halt nie znał swojej rodziny. Zabrano go w wieku 2 lat do tajnej siedziby gildii, aby tam rozpoczął szkolenie. Niewiele osób był przyjmowanych.

Kilka dni po złożeniu przysięgi, dostał swoje pierwsze zadanie. Halt był uważany za jednego z najlepszych, więc powierzono mu zadanie zgodne z jego rangą. Krążyły pogłoski, że Burgia, Skandia, oraz Królestwo Trzech Króli, połączyły swoje siły za sprawą tajemniczego władcy z północy. Podobno zjednoczyły się, aby zaatakować Wyspy Sowie. Halt miał za zadanie odszukać tajemniczego władcę z północy i zabić go. W ten sposób po raz ostatni zobaczył swojego menora i własną ojczyznę, wyruszył na wyprawę, która zajęła mu prawie 8 lat. W tym czasie, w Królestwie Sowim, miała miejsce mała sprzeczka, która później przerodziła się w wielką kłótnię. Sędziwy król był u kresu swego życia, a wielu fałszywych ludzi chciało przejąć władze nad bogatym królestwem. Gdyby nie działania Corlweya, najwyższego z rady 10 gildii, całe państwo ogarnęły by zamieszki. Wkrótce cała gildia musiała pilnować porządku nad państwem. I stało się, ktoś ich zdradził, ktoś odważył się złamać kodeks skrytobójcy. Jeden z zabójców, zwany Percivalusem, członek rady 10 i jedne z najwybitniejszych z całej gildii pozabijał swoich kamratów. Zostało ich tylko 14, w tym Corwley i Raptus. W państwie zapanował chaos, nastąpił atak trzech królestw z trzech stron, po 2 dniach grabieżcy objęli znaczną część przemysłową, po 5 dniach dotarli do stolicy, która broniła się dzielnie przez 2 tygodnie na czele ze skrytobójcami.

Tymczasem gdy zadowolony Halt wracał właśnie do ojczyzny po udanej misji, nie wiedział nic o sytuacji w kraju. Był zadowolony, bo udało mu się pokonać tajemniczego władcy z północy, który okazał się potężnym nekromantą. Nie było łatwo go wytropić, zajęło mu to ponad 8 lat. Wyobrażał sobie wtedy zadowolenie na twarzy Raptusa, którego oblicze było zawsze skryte pod kapturem i pochwały ze stron innych zwiadowców, toteż nie mógł do wierzyć oczom, gdy zobaczył jak jego ojczyzna płonie. Gdy dotarł na ląd od razu pobiegł do kryjówki skrytobójców. Na posadzce leżało wiele ciał, a pośrodku nich było to czego pragnąłby nigdy nie zobaczyć. Były to zwłoki jego mentora, Raptusa. Halt wpadł w szał. Czy prędzej pobiegł do stolicy, która wciąż się jeszcze broniła. Widok był straszny. To był już 14 dzień walk, pod murami leżały ciała zmarłych, wszędzie biegały płaczące kobiety i dzieci, szpitale klasztorne były przepełnione, nie miano gdzie opatrywać rannych-stolica i cało królestwo padało.Gdy wszedł do sali tronowej były tam dwie postacie. Nie byli to król i królowa, lecz dwie inne osoby w ciemnych płaszczach. Tak teraz dostrzegał już wyraźniej zarys postaci. Na posadzce leżał Corlwey, a nad nim klęczał Percivalus. Mistrz gildii w porę zdążył go ostrzec gdyż Halt nie spodziewał się ataku, ze strony kamrata. Percivalus rzucił się na Halt z saksą i krótkim nożem, lecz zdecydowanie przegrywał walkę. Po krótkiej potyczce, wymianie błyskawicznych uderzeń agresor zaczął uciekać. Co prawda Halt posłał jeszcze w jego kierunku 3 strzały, lecz Percivalus był także dobrze szkolony i zręczny, wiedział co zrobić, wykonał szybki unik i zaczął biec w stronę wielkiego witrażu przedstawiającego scenę walki z trollem. W tym czasie Halt wystrzelił jeszcze jedna strzałę, która trafiła w cel. Niestety nie w serce lecz w ramię przeciwnika. Percivalus rozbił witraż i uciekł ze zranionym ramieniem. Halt podbiegł do mistrza który powiedział Gildia skrytobójców musi przetrwać, obiecaj, że doprowadzisz do jej odrodzenia, wieżę w ciebie Halcie, w końcu jesteś wybrańcem, to jest twoje przeznaczenie, musisz odrodzić gildię i zdobyć Reversum Ast...... - przerwał w pół słowa Corlwey i umarł. Wtedy Halt nie wiedział co oznaczają te słowa, lecz poprzysiągł swojemu mistrzowi odrodzenie gildii oraz zdobycie Reversum, Raptusowi natomiast przysięgną zemstę na Percivalusie. Wtem do sali weszli rycerze agresorów-stolica padła.Wyspy Sowie, niegdyś najwspanialsze królestwo upadło. Halt musiał ratować się ucieczką.

Halt musiał uciekać z Wysp Sowich, i tak po wielu dniach żeglugi dotarł tutaj do krainy Ermodgalu, Podróżował przez pustynię, gdzie musiał sprzedać swój ekwipunek za wodę, oraz przez góry gdzie zaprzyjaźnił się z Drago. Halt i Drago mieli poniekąd podobne historię, więc od razu się zaprzyjaźnili. To on mu pomógł odzyskać płaszcz skrytobójcy i dotrzeć do Ulw, gdzie obecnie przebywa. Halta i Drago połączyły wspólne walki, z wilkami oraz podróże.
Teraz Halt zamierza odrodzić gildię skrytobójców i przywrócić jej dawny honor i chwałę.


Post został pochwalony 1 raz

Ostatnio zmieniony przez Halt dnia Czw 18:48, 09 Gru 2010, w całości zmieniany 10 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Thanatos
szlachcic



Dołączył: 22 Paź 2010
Posty: 157
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bagna

PostWysłany: Nie 23:22, 12 Gru 2010    Temat postu:

wszystko zaczeło się 100 lat temu kiedy ród krasnoludzki zaczął powstawać jego pierwszy załorzyciel wielki liistís, pra pra pra dziadek thantosa spotkał piękną kobietę o imineiu omorfiá która zbierała w lesie grzyby, liistís od razu ją zobaczył i pojął za żonę jako że ten związek był mieszany dzieci ich były pół krasnoludami oraz ludźmi mieli wielką siłę jak krasnolud lecz wyglądem przypominając ludzi , omorfiá miała 7 dzieci więc ród pół ludzi pół krasnoludów się powiększał lecz kiedy liistís oraz omorfiá doczekał wnuków już byli na końcu swoich sił i w ostatnich słowach powiedział do najstarszego wnuka czyń to co ja czyniłem i niechaj nasz ród rośnie w siłę, lecz w niedawno ludzie odkryli że nasz ród nie jest prawdziwymi ludzmi więc zaatakowali obozowisko naszych ludzi więc jedyne krasnoludy jakie pozostały na Ermodgalu to Thanatos oraz jego młodzy brat Fonias który opiekuję się na bagnach własnymi rodzicami po zniszczeniu krasnoludzkiej wioski Thanatos przyżekł swojemu choremu ojcu że jego lud powróci i że zemsci się na tych którzy śmieli zniszczyć spokojną ziemie .



jest szkolony na zabójce szybkich i zwinnych węży odkąd miał 7 Lat już miał broń w ręku nigdy nie miał do czynienia z większym wojownikiem od siebie thanatos zawsze wychodził z swoich opresji cały nigdy nie wyruszał dalej niż granice swojej małej bagiennej wioseczki thanatos, bergalm oraz Halt zdecydowali się na wyprawę bez wojownika zwanego Drago był faworytem w mieście był na ważnej wyprawie więc nie mógł towarzyszyć bohaterom w pomocy
wieśniakowi

Thanatos jest pół człowiekiem lecz wygląda jak człowiek jest potężnej budowy lecz jest niższy od innych ludzi jak krasnolud thanatos nigdy się tym nie przejmował lecz był bardzo silny i towarzyski thanatos jest typem towarzyskiego,silnego wojownika pochodzi z wielkiego rodu wojowników cała jego rodzina w jakiś sposób się wykazała i została legędą w rodzinie lecz thanatos nie miał pomysłu na jakiś wyczyn w swojej małej wiosce dlatego postanowił wyruszyć w tą wyprawę poznał dużo przyzwoitych ludzi z którymi może pogadać i wyruszyć na wyprawę w poszukiwaniu nowych przyjaźni i przygód.
[/size]


    Post został pochwalony 0 razy

    Ostatnio zmieniony przez Thanatos dnia Nie 13:01, 31 Lip 2011, w całości zmieniany 3 razy
    Powrót do góry
    Zobacz profil autora
    Bergalm
    Magowie



    Dołączył: 13 Paź 2010
    Posty: 126
    Przeczytał: 0 tematów

    Pomógł: 3 razy
    Ostrzeżeń: 0/5
    Skąd: Pustynia Gorhan

    PostWysłany: Sob 21:23, 18 Gru 2010    Temat postu:

    Urodzony w dolinie Karhan przez Dulosa i jego zonę Temesis. Wówczas mieszkali w Nergez przez 10 lat wtedy na wioske napadła armia orków. Podczas bitwy ginie ojciec Dulos. Lecz ginie tajemniczo, ale nie z topora orków lecz z miecza jakiegoś tajemniczego Maga Ognia. Młody Bergalm widział śmierć ojca na własne oczy lecz nie widział twarzy zabójcy. Jego twarz przykryta była czarnym poharatanym płaszczem na recę maga widać było rozcięty znak w kształcie litery Z. Powracając do historii Temesis uciekła z synem na pustynie, ponieważ chciała uchronić syna przed niebezpieczeństwem. Zmęczeni docierają do wioski Gorhan. Wówczas Bergalm ma 15 lat. Podczas burzliwej nocy kiedy ciemne chmury zakryły całkowicie księżyc Matka wychodzi całkiem nie spodziewanie z domu. Bergalm budzi się i śledzi matkę. Docierają do małego domku na rogu po czym wychodzi z niego mężczyzna który ucieka razem z matką w ciemnej spłowiałej mgłą uliczce. Wtedy to młody Bergalm zostaje sam i w wieku 26 lat ucieka z Gorhaln by podróżować po świecie w celu odnalezienia matki oraz zabójcy ojca.

    Post został pochwalony 0 razy
    Powrót do góry
    Zobacz profil autora
    Azariel
    znany obywatel



    Dołączył: 18 Gru 2011
    Posty: 16
    Przeczytał: 0 tematów

    Ostrzeżeń: 0/5
    Skąd: Wielki Las Eromodgalu

    PostWysłany: Sob 15:39, 24 Gru 2011    Temat postu:

    Azariel przyszedł na swiat w lesie Ermodgalskim wywodzi sie z dobrej i bardzo szanowanej rodziny elfów od młodych lat ciekawila go przygoda i poznawanie nowych ziem,obcowanie z naturą piesze wędrówki i poznawanie ermodgalskiego lasu który jest jego drugim domem.Jego ojciec Owaliel wpajał mu jak ważne bedzie w jego życiu posługiwanie sie mieczem i łukiem w kazdej wolnej chwili szlifował swoje umiejętnosci.Lecz najważniejsze w jego życiu byla dla niego rodzina,która była dla niego najważniejsza.Pochodził z dośc licznej rodziny miał dwóch braci i dwie siostry . Bracia byli bardzo dobrymi wojownikami i podpowiadali Azarielowi jak ćwiczyć zby dobrze sie rozwijać.Gdy osiągnoł pełnoletność wyruszył w świat na poszukiwanie przygód i tak dotarł do miasta UWL

    Post został pochwalony 0 razy

    Ostatnio zmieniony przez Azariel dnia Pon 14:39, 02 Sty 2012, w całości zmieniany 1 raz
    Powrót do góry
    Zobacz profil autora
    Wyświetl posty z ostatnich:   
    Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Ermodgal Strona Główna -> Offtopic Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
    Strona 1 z 1

     
    Skocz do:  
    Nie możesz pisać nowych tematów
    Nie możesz odpowiadać w tematach
    Nie możesz zmieniać swoich postów
    Nie możesz usuwać swoich postów
    Nie możesz głosować w ankietach


    fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
    Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
    Regulamin