Ermodgal

Łowca smoków

Goblin czarne ,niewielkie stworzonko (70cm wysokości) ,żyjące w grupach po kilku osobników ,zamieszkujące najczęściej lasy w pobliżu krzaków z jagodami ,którymi się żywią .

Valisew wyprowadza kolejny atak na te potworki i trafia jednego z nich ,goblin pada . Vericaterus i Drago atakują nadal , wymachując bronią . Drago trafia goblina ,który pada na ziemię .Gobliny nikogo nie trafiają ,lecz reszta jest już coraz bliżej was . Co robicie ?

Vericaterus

Ja w dalszym ciągu atakuję najbliższego goblina, by z resztą rozprawić się chwilę po pokonaniu go.

Minimum 3 zdania = Łowca smoków

Drago

Poczekam aż gobliny podbiegną i wtedy zaatakuję tych, którzy stoją mi na drodze.

Minimum 3 zdania = Łowca smoków

Valisew

Nie przejmując się resztą Valisew rozprawiał się z trzema goblinami jakie pozostały z lewej grupy ,przeczekał chwilę aż gobliny się ponownie zbliżą i ciachnął mieczem z prawej strony do lewej z zamiarem rozpłatania wszystkich goblinów .

Łowca smoków

Valisew wykonał 3 celne ciosy , lewe skrzydło zostało zniszczone , Vericaterus i Drago walczą z prawym skrzydłem ,Vericaterus wykonuje celny cios goblin pada ,Drago wykonał cięcie toporem ,goblin pada , kolejny goblin który nadbiegł został uderzony przez zręczne cięcie Vericaterusa i wyrzucony ,legł metr dalej na ziemi , wtem Drago usłyszał coś za sobą ,odwrócił się i w tym momencie zaatakowała reszta grupy goblinów . Nim Drago uniósł topór jeden z goblinów drapnął go swoimi pazurkami (-3hp) . Co robicie ?

Valisew

Valisew widząc ,że gobliny zajęte są walką z Vericaterusem i Drago ,postanowił je zaatakować od tyłu czego się niespodziewają . Łukiem obszedł pole walki i skierował się na grupę tych kreatur .

Drago

Próbuje odeprzeć tak goblinów, po czym zabijać jednego po drugim by niedopuścić do ponownego ataku grupki.

Vericaterus

Tnę ostrzem gobliny znajdujące się najbliżej mnie. Widząc, że jeden z goblinów próbuje mnie zaatakować od boku, szybko wykonuje sprawdzone cięcie z góry wprost na głowę przeciwnika.

Łowca smoków

Drago tnie toporem ,jednego z goblinów ,goblin pada ,Vericaterus odwraca się w kierunku goblinów ,które napierają na niego ,wykonuje cięcie od góry w dół przepoławiając goblina . Drago skutecznie paruje ciosy grupy ,poczym wyprowadza atak ,lecz chybia , Vericaterus tnie mieczem ,lecz nie trafia goblinów .Drago uderza toporem kolejnego goblina ,goblin wylatuje do góry i upada tuż obok 2 pozostałych goblinów ,Vericaterus tnie mieczem od lewej do prawej ,przecinając wpół goblina ,zostaje ostatni goblin ,który rzuca się na Drago ,lecz nie trafia go ,nim goblin zebrał się do ponownego natarcia został przepołowiony przez Valisewa ,który wreście dotarł do grupki .
Patrzycie przed siebie i widzicie gęstwinę lasu ,udajecie się w tę stronę ,przedzierając się przez gęste krzaki ,co jakiś czas natrafiacie na kolczaste pędy ,które kolcami przebijają wam skórę nie zasłoniętą przez zbroję ,po 15 minutach tej przeprawy trafiacie na wielką polankę ,dookoła okrytą lasem ,słońce już zaszło czerwona poświata na którą patrzycie wychodząca znad koron drzew ,jest coraz mniejsza ,lecz gwiazdy stają się coraz to bardziej widoczne ,rozglądacie się po polanie i zauważyliście 11 tojadów rosnących jeden obok drugiego . Co robicie ?

Vericaterus

Podchodzę do krzaka i zbieram 9 z nich. Pozostałe 2 owoce zostawiam na krzaku.

Drago

Podbiegam do tojadów z zamiarem zerwania ich, lecz przed tem rozglądam się czy wokół jest bezpiecznie.

Valisew

Valisew zastanawiał się co zbiera Vericaterus ,bo dobrze wiedział ,że Tojad nie rośnie na krzakach ,chciał zapytać się Vericaterusa co robi ,ale zamiast tego pochylił się nad Tojadem i delikatnie złapał go za długą łodygę ,jedną ręką ,a drugą rozgrzebał ziemię wokół korzeni ,aby ich nie urwać ,a roślinę wyrwać wraz z nimi ,tak też postąpił z pozostałymi tojadami .

Vericaterus

Zrywam z jednego tojadu kilka listków i wsadzam go do przeznaczonej do tych celów wilgotnej sakiewki z której wydobył się jakby miętowy zapach. Powiedziałem, że w tej sakiewce liście nie zwiędną i po powrocie zrobię z nich truciznę, dzięki czemu moje strzały będą skuteczniejsze.

Łowca smoków

Valisew zebrał wraz z korzeniami 9 tojadów pozostałe 2 wyrwał Drago ,po tym jak upewnił się ,że jest bezpiecznie . Vericaterus zerwał jak się okazało chwilę póżniej 9 jagód . Wracacie z powrotem w stronę lasu gdy wtem ,krzaki dookoła was się zatrzęsły ,próbujecie dojrzeć co znajduje się za nimi ,lecz nie możecie dojrzeć bo jest zbyt ciemno jedynie blask księżyca i gwiazd rozświetla polankę , nie musieliście długo czekać ,jak na polankę z strony przy której stał Valisew wybiegło 5 wilków ,z strony przy której stał Drago 3 gobliny ,a z strony przy której stał Vericaterus 3 orków .

Drago

Wiedziałem że w końcu coś się wydarzy: Krzyknął Drago po czym żucił się na raz, na 3 gobliny.