Ermodgal

Łowca smoków

Torrez wymierzył cios ,który trafił wprost w szczękę Thanatosa z prawej strony . - Jeszcze chciałeś coś dodać na temat mojego słuchu ? - zapytał , po czym dodał - Strażnicy sobie z pewnością poradzą , a ty magu - tu zwrócił się do Bergalma . - Nie będzie ,żadnego suchego lodu ,po za tym paliłeś jakieś zioła ? , wyglądasz jakoś dziwacznie i twa mowa też jakaś niezbyt przytomna . Nie wiem czy wiesz ,ale niektóre zioła nie są wskazane w mieście Uwl , więc jeśli nie chcesz mieć rewizji , zacznij pokazywać zaklęcia jak strażnicy dostarczą ci odpowiednie surowce .

Thanatos

nie sądzę nie widzę żadnych assassinów w kapturach oraz paladynów tylko martwią mnie łucznicy ja jestem odporny mam bardzo twardą skórę strzały z dalekiego dystansu obijają się o mnie ale z bliska przebiją się lecz strażnik dużo ryzykuje rozsyłając tyle ludzi i zostając sam z kilkoma mogliśmy ich dawno zaatakować ale widać że na nas nie poluje

Halt

Zauważ, że on mają oręż a my nic nie mamy. Ty masz twardą skórę, a ja dobrą zbroję, lecz bez broni nic nie zdziałamy. Można kupić miecz, taki jak ma Bergalm za 5 złota u tutejszego handlarza bronią, lecz teraz raczej tego nie dokonamy. Nie pozostało nam nic innego jak czekać na dalszy rozwój wydarzeń. Kierujmy się naszym planem, a wszystko będzie dobrze.- zakończył Halt. Wiesz może, szanowany kolego gdzie można znaleźć piec, bez niego nasz plan się nie uda, wiesz może gdzie takowy może się znajdować ?- zapytał Halt Thanatosa.

Thanatos

thanatos po ciosie w szczękę nawet nie drgnął lecz chwycił się za twarz i powiedział że nie oddam ci z powodu że macie przewagę liczebną lecz lepiej się pośpiesz z tymi produktami i szybciej tym lepiej nie będę musiał oglądać twojej obskurnej mordy

Łowca smoków

Gadaj dalej ,a zaraz oberwiesz jeszcze raz - rzekł Torrez do Thanatosa . - O widzę ,że strażnicy przybywają z surowcami . No magu przygotuj się na pokaz - rzekł do Bergalma .

Halt

Spokojnie, bez żadnych bójek mi tu proszę, to nie jest właściwa droga, załatwmy to przez rozmowę i dyplomację. Dobrze, suchy lód nie będzie nam potrzebny, obejdzie się bez niego, lecz efekt nie będzie tak widowiskowy bez tego substratu. Teraz zacznijcie się wybierać po pozostałe elementy.- zakończył Halt, po czym odezwał się do Thnatosa. Nic ci nie jest, lepiej żeby nic ci nie dolegało podczas ucieczki. Masz tu 4 jagody zjedz je, a poczujesz się lepiej.- powiedział przyjaznym głosem Halt do przyjaciela podawając mu 4 jagody, po czym wyciągną 6 jagód dla siebie i zjadł je powoli przeżuwając każdą.

Thanatos

Thanatos podziękował za jagody , i powiedział nic mi nie jest schował jagody i powiedział : przydadzą się na później na zadyszkę zaczoł się śmiać do halta, lecz zamartwiał się bergalmem

Halt

Jego postawa nie jest w porządku,nie powinien się tak zachowywać, musi pokazać swoją wyższość, a nie ledwo co stać na nogach, mam nadzieje, że niczego nie palił, bo byłyby niezłe kłopoty, jego reputacja maga wisiałaby na włosku.- rzekł cicho Halt

Łowca smoków

O jakiej ucieczce wspominałeś ? - rzekł Torrez ,który usłyszał jak Halt mówił do Thanatosa coś o ucieczce .
Reszta strażników już wróciła , brakowało jeszcze jednego , który miał przynieść tlenek węgla .
- Idzie już ten od alchemika . No to teraz będziemy mieć już wszystkie składniki .

Halt

Coś ci się przesłyszało, mówiłem ,,ucieszę'', a nie ,,ucieczkę'', bardzo się cieszę, że nic się nie stało Thanatosowi. A skoro mamy wszystko potrzebna nam jest ostatnia rzecz. Do stworzenia wywaru będziemy potrzebowali pieca kowalskiego lub dużego paleniska. Wiecie gdzie takowe się znajduje ?- zapytał Halt strażników. Spokojnie, ja wszystko załatwię.-wyszeptał Halt do Thanatosa.

Bergalm

Bergalm zaniepokojony zwrotem wydarzen .Ejże przeciez chyba jasno mowiłem o chacie gdzie ona jest chce wypoczac z moimi przyjacielami.No już odrzekł stanowczo.

Halt

Pomyślcie.- zwrócił simę Halt do strażników. Mag potrzebuje odpoczynku, bo bez niego nie wykona swojego planu. Musicie mu dać jakieś wolne pomieszczenie gdzie mógłby się skupić i odpocząć. Przygotowanie wywaru nie jest takie proste. Bergalm musi trzeźwo myśleć, ab nie popełnić jakiegoś błędu. Gdyby to było takie proste i każdy z nas mógłby uwarzyć taką miksturę, wszyscy znaliby arkana magii ,ale ta dziedzina jest zarezerwowana tylko dla najbieglejszych umysłowo, więc spełnijcie jego prośbę.- powiedział stanowczo Halt

Bergalm

I tak do wiadomości co tak cie intetesuja ziloa mozemy sie jakos dogadac. To jak?

Halt

Naprawdę jarałeś zioło ? - zapytał szeptem Halt Bergalma. Mogą być kłopoty,bo w takim wypadku spędzisz w lochu więcej czasu. Palenie to ciężki zarzut, nie wiem jak się z tego wymigasz. - rzekł ponuro Halt Nie możemy dopuścić do rewizji Thanatosie. A wy co tam nasłuchujecie ? - powiedział Halt do strażników. Przygotowaliście już piec i kwaterę ?

Thanatos

thanatos ziewnął i powiedział nie mam nerwów do tego muszę się przespać bo ledwo widzę na oczy co z tym miejscem do spania ?